My, sześć kobitek z Warszawy i sześć niezależnych firm, chcemy razem wspierać się w zmaganiach z polską rzeczywistością rynkową, aby nie zagubić się w plątaninie przepisów prawnych, podatkowych,…i wielu innych… oraz znaleźć radę na stres i odkryć radość bycia przedsiębiorczą. Piszemy ten blog, aby ułatwić życie sobie, a może też i innym:)
Wierzymy, że warto się wspierać i pomagać sobie nawzajem, nie tylko w życiu prywatnym, ale też w biznesie. Widzimy to na co dzień i okazuje się, że to co same doświadczamy znajduje też potwierdzenie w teorii i badaniach społecznych. Przeczytałam na ten temat we „Wprost” świetny artykuł profesora Janusza Czapińskiego, w którym napisał:
„Warto budować zaufanie nie tylko dlatego, że milej się żyje w atmosferze przepełnionej dobrymi emocjami i nie tylko dlatego, że życzliwość wobec bliźnich wraca bumerangiem. Główny powód jest nieporównanie ważniejszy – budowa sprawnej wspólnoty.”
A dlaczego sprawna wspólnota to coś tak ważnego?
Bo decyduje o rozwoju państwa, usprawnia praktycznie wszystko, gdyż prawie wszystko robimy przecież z innymi ludźmi: „…przeciwdziała korupcji, obniża koszty transakcyjne w biznesie, przyspiesza inwestycje publiczne…”
Okazuje się przy tym, że tzw. kapitał społeczny, którego głównym składnikiem jest właśnie zaufanie, „jest tym czynnikiem, który najlepiej wyjaśnia zróżnicowanie PKB wśród krajów Unii Europejskiej. Znacznie lepiej to wyjaśnia niż poziom wykształcenia mieszkańców. No bo nawet najmądrzejsi obywatele, jeśli nie potrafią z sobą współdziałać z myślą o dobru społecznym, zbudują tunel wzdłuż rzeki zamiast mostu.”
Jak dobrze, że ktoś mądrzejszy od nas tak dobrze to ujął. Od razu widać, że w Polsce mamy duże braki tego kapitału społecznego. Polecam wszystkim artykuł „Rzeczpospolita nieufnych” (http://www.wprost.pl/ar/125760/Rzeczpospolita-nieufnych/), zwłaszcza, że profesor przedstawia też pomysł, co jego zdaniem warto robić, aby Polska stawała się państwem obywatelskim.
A Samopomoc Babska to nasza mała cegiełka ku budowaniu takiego nowego rodzaju kapitału.
Wierzymy, że warto się wspierać i pomagać sobie nawzajem, nie tylko w życiu prywatnym, ale też w biznesie. Widzimy to na co dzień i okazuje się, że to co same doświadczamy znajduje też potwierdzenie w teorii i badaniach społecznych. Przeczytałam na ten temat we „Wprost” świetny artykuł profesora Janusza Czapińskiego, w którym napisał:
„Warto budować zaufanie nie tylko dlatego, że milej się żyje w atmosferze przepełnionej dobrymi emocjami i nie tylko dlatego, że życzliwość wobec bliźnich wraca bumerangiem. Główny powód jest nieporównanie ważniejszy – budowa sprawnej wspólnoty.”
A dlaczego sprawna wspólnota to coś tak ważnego?
Bo decyduje o rozwoju państwa, usprawnia praktycznie wszystko, gdyż prawie wszystko robimy przecież z innymi ludźmi: „…przeciwdziała korupcji, obniża koszty transakcyjne w biznesie, przyspiesza inwestycje publiczne…”
Okazuje się przy tym, że tzw. kapitał społeczny, którego głównym składnikiem jest właśnie zaufanie, „jest tym czynnikiem, który najlepiej wyjaśnia zróżnicowanie PKB wśród krajów Unii Europejskiej. Znacznie lepiej to wyjaśnia niż poziom wykształcenia mieszkańców. No bo nawet najmądrzejsi obywatele, jeśli nie potrafią z sobą współdziałać z myślą o dobru społecznym, zbudują tunel wzdłuż rzeki zamiast mostu.”
Jak dobrze, że ktoś mądrzejszy od nas tak dobrze to ujął. Od razu widać, że w Polsce mamy duże braki tego kapitału społecznego. Polecam wszystkim artykuł „Rzeczpospolita nieufnych” (http://www.wprost.pl/ar/125760/Rzeczpospolita-nieufnych/), zwłaszcza, że profesor przedstawia też pomysł, co jego zdaniem warto robić, aby Polska stawała się państwem obywatelskim.
A Samopomoc Babska to nasza mała cegiełka ku budowaniu takiego nowego rodzaju kapitału.
